Uporałam się częściowo z remontem. Dziś zdradzę jak wygląda moja kuchnia.
Nie ma zasadniczych zmian, mebelki i kafle na ścianie mam już od 13 lat, odświeżyłam tylko środkowe brzegi mebli bo pożółkły od pary.
Zmieniłam kolor ścian z lawednowego na biały :) Z tym był problem. Wcześniej malowaliśmy ściany farbą lateksową i tu problem, farba zaczęła się łuszczyć po 2 latach i odchodziła jak skóra po opalaniu. Trzeba było kłaść nowe gładzie. Moja kuchnia przechodziła już takie kolory jak; biały, zielony, żółty i lawenda.
Teraz znowu jest biała i taka już będzie, nie skuszę się na inny kolor. Nadmienię tylko, że nabrała jasności i lekkości co ważne w małej przestrzeni, a poza tym słońce zagląda do niej dopiero o godzinie 19-ej.
Nad piecem wisi mała półeczka na przyprawy, wcześniej wisiał tam pochłaniacz, niestety już się zużył więc zanim kupię nowy ... jest półeczka ;)
Do zrobienia jej użyto deseczki, listwy z żaluzji, ozdobnych pinezek i starego okucia.
To męża dzieło.
Wykonałam też tablicę na zapiski kuchenne, może jeszcze ozdobię ja dekorem ;)
Stara żeliwna łopatka do węglarki to pamiątka po dziadkach, leżała schowana - pomyślałam dlaczego jej nie wyeksponować? ładnie tu wygląda, a ile wspomnień przywołuje jak gotuję obiadek.
Garnki wszelakie emaliowane i kamienne bardzo lubię i używam na co dzień.
Wielki zegar to prezent ślubny. Jest ogromny i nie bardzo pasuje do małej kuchni, ale na nizinach doskonale się spisuje :))
To wnęka po małej lodówce, mam zamiar ją zagospodarować. Jakaś szuflada z koszykami by się tam przydała. Czasowo jest tam ukryta moja mała spiżarnia :)).
Kwiaty, najlepiej te prosto z łąki - wprost uwielbiam.
Te przyniósł mój mąż - wie że je kocham !!!
Te zerwałam sama na porannym spacerze z psem.
Szklaną kurkę sprezentował mi Pan malarz :)
( ten sam co u nas wykonywał prace remontowe)
jak dowiedział się, że kocham takie starocie to podesłał mi ją.
A to mój sposób na upięcie prostej firanki.
Wystarczy szeroka wstążka i ozdobnik
( w moim przypadku to kokarda odczepiona od komunijnego wianka )
Wianek patrz zdjęcie 1.
Mój mobilny internet nie najlepiej działa, ostatnimi czasy siła zasięgu "0",
z komentowaniem mam problemy (wyświetla mi się, że strona niedostępna :(( za wolna transmisja i mieli, i mieli i nic.
Będę się tak męczyć do grudnia , wtedy kończy mi się umowa. Na 2 abonamenty mnie nie stać niestety.
Bywają dni, że nie mam wcale zasięgu, wiec jeśli nie odpisuję na Wasze maile to wybaczcie mi, siła wyższa!
Zastanawiałam się nawet czy ma sens prowadzić dalej bloga, ale wiecie jaka jestem uparta :) pomęczę się jeszcze - dam radę !!!
Pozdrawiam cieplutko wszystkich, którzy do mnie zaglądają.
Jolanna
50 komentarzy:
piękną masz kuchnię...taką jasną i czyściutką...ja też przemalowałam na biało i coraz bardziej skłaniam się do przemalowania mebli :)
Tablica z memu to świetny pomysł a dania dnia smakowite ,aż ślinka leci :)
pozdrawiam słonecznie :)
Bardzo ładna kuchnia,jasna,przytulna i z klimatem.Chętnie zjadłabym w niej danie dnia ;)
Pozdrawiam ciepło.
Jolanno,
Dzięki przemianie kuchnia jest jasna i robi wrażenie przestronnej, to skuteczny zabieg w niewielkich pomieszczeniach.
Aranżacja dodatków też ładna- nie męczy. Tylko tego zegara mi szkoda...jest rewelacyjny!
Ja, podobnie jak Ty, przepadam za łąkowymi roślinami, ale niektóre są bardzo niebezpieczne:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Barszcz_Sosnowskiego
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia z internetem:)
Jolanno stworzyłaś śliczną kuchnie z klimatem!!!
Biała kuchnia to moje marzenie, może kiedyś się spełni :o)
I widzę, że mamy te same pojemniczki na przyprawy.
Pozdrawiam Cię niezwykle upalnie
Szkoda ze nie moge sie wprosic na zupe ogorkowa i mizerie z kotletem...mniam,mniam ;)
Ale za to kuchnie i Twoje aranzacje podziwiam i jestem naprawde pod wrazeniem.
Meza tez musze pochwalic za "zlota raczke" i jej poleczkowy efekt .
Wszystko mi sie podoba, doslownie wszystko, nawet te kuchenne podkladki, ktore tez tam widzialam. Bialy, emaliowany dzbanek jest wprost boski,a kurka - zazdroszcze choc zylko odrobinke bo to przeciez nieladnie...;)
Sliczna i udana reinkarnacja kuchni, gratuluje i pozdrawiam ...
Bardzo przytulna kuchnia !
Mała, ale jakże klimatyczna.
Pozdrawiam
Kuchnia IDEALNA! PIĘKNA Z KLIMATEM PRZYTULNA I TE DROBIAZGI....jestes dowodem na to, że aby mieć piekną kuchnię i pięknie w kuchni nie trzeba kupować IKEJOWSKICH.Tablica i półeczka mnie zachwyciły:)Cudo prawdziwe stworzyliście:)
Pozdrawiam słonecznie!!
Bardzo pięknie zagospodarowana mała (niestety) przestrzeń, ale takie sa kuchnie w blokach :/ a przecież kuchnia to serce domu, powinna być duża, przestronna i mieć duży stół przy którym pomieści się cała rodzina :))
Tobie się to udało nawet na tej małej przestrzeni. Co do kurki to bardzo mi sie ona podoba tylko ja szukam większej i z białego szkła ale wierzę, że znajdę ;)
Pozdrawiam i więcej wiatru w żagle internetu życzę! ;)
Kuchnia... aż chce się w niej pobyć... najlepsza jak dla mnie to tablica i duży zegar na podłodze. Świetnie tam pasuje;-)
Jasno, delikatnie tak jak lubie najbardziej, bardzo podoba mi sie.
Na pewno w takiej strasznie milo jest przebywac.
Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo mi się podoba Twoja kuchnia. Tablica nad kuchenką jest świetna. I ten zegar, nawet tak ukryty pięknie się prezentuje.
I dzbanek na parapecie jest super;)
Chyba mamy identyczne...
pozdrawiam.
Słodka kuchnia. Ladne detale, dodają ciepła.
piękna kuchnia! cudne dodatki! ja mam takie same meble :P podsunęłas mi dobry pomysł-czas odświeżyć zażółcenia
piekna klimatyczna kuchnia:) I nie poddawaj się, nie rezygnuj z blogowanie, bo gdzie będziemy zaglądać?
Moja Droga! Kuchnia jest prześliczna, stylowa i bardzo pomysłowo zaaranżowana:-)Widzę,że mamy podobny układ kuchni i mebelki:-)tylko ja mam w kolorze beżowym.Wiesz...już wspominałam o tym kilkakrotnie- masz niesamowite wyczucie smaku i przepięknie wszystko razem komponujesz ze sobą:-)POZDRAWIAM SERDECZNIE!Buziaczki przesyłam!
Twoja kuchnia jest śliczna a pomysł z tablicą bardzo mi się podoba!!!
Bardzo lubię takie domowe przeobrażenia.
Mały lifting i od razu, codzienne czynności kuchenne, wydają się przyjemniejsze.
Koszyk druciany dostrzegłam , którego po zazdroszczę.
Jolu, bardzo ładna kuchnia!Jasna , przyjemna i taka Twoja ale też i w moich klimatach. Dobrze by mi się w niej gotowało. I kawkę przyjemnie by było wypić przy tym stoliczku.
Masz dużo pięknych dodatków.Nie będę wyliczać , bo wszystko mi się podoba!!
Buziaki przesyłam
Pierwszy raz odwiedzilam Twojego bloga, pewnie bede czasto zagladac. Kuchnia w moich ulubionych kolorach. Jasna, sloneczna, duzy zegar, kwiatki z laki i swiece mmmm... moglabym w niej wirtualnie zamieszkac?
Mała kuchnia, ale jaka przytulna :) Ja mam aneks, który zresztą bardzo lubię, ale przy Twojej to zupełnie nie ma w niej klimatu :( Bardzo przyjemne miejsce stworzyłaś :) pozdrawiam
EFEKT KONCOWY ZATRZYMUJACY MYSLI I WZROK ABY SIE PRZYJERZEC I POPATRZEC Z BLISKA....A PO CHWILI NIECHCIEC JUZ ODERWAC OCZU OD PRZYTULNEGO WNETRZA KTORE PRZYCIAGA JAK MAGNES...BARDZO POMYSLOWO....NASTROJOWO...W DOBRYM TONIE I KLIMACIE...FAJNIUTKO...
lekko i ślicznie - kolejny dowód na to jak wiele może zdziałać biel - i nie są konieczne bajońskie sumy żeby było cudnie - bez nadęcia, a z gustem! a te smaczki i dodatki, emaliowany dzbanek, polne kwiatki, mmm uwielbiam :)bardzo fajnie!
Pięknie Twojej kuchni w bieli.
Slicznie wygląda.
Póleczka zrobiona przez męża świetna
Bardzo ładnie mieszkasz. Śliczna biała kuchnia, taka lekka i świeża.
Miło byłoby zjeść zupę ogórkową w takiej kuchence!
..Jolu - tablica jest rewelacyjna!
A dzbanek na oknie po prostu ujmujący - ślicznie!!
Pozdrawiam Cię cieplutko!!
Witaj :) Całkiem ładnie wygląda ta Twoja kuchnia - elementy któe się w niej znajdują całkowicie oddają klimat takiego miejsca. Mówiąc krótko - podoba mi się :) pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Piękna kuchnia, aż chce się przysiąśc i w niej posiedziec chwilę.
Ależ się napracowaliście! Ale warto było :) Kuchnia prześliczna, klimatyczna niezwykle, cieplutka, aż się przebywać w niej chce ... bardzo, bardzo :) Chętnie bym do Ciebie Joluś na owocową herbatkę wstąpiła i poplotkowała przy kuchennym stole ... albo na niezwykłej urody balkoniku :) Nawet sprawdzałam na zumi, gdzie Ty Kochana mieszkasz i wiesz co? Wyszło mi, że jak będziemy jechać z dzieciakami na wakacje w te moje Rudawy Janowickie, to tylko odrobinę musielibyśmy zboczyć z trasy i już u Ciebie jesteśmy :) Ale, ja się wcale nie wpraszam ... nie myśl sobie :) A bloga pisać nie waż (tak się pisze?) mi się przerywać. Pomęczysz się trochę... jesteś silna dziewczyna i ambitna nieprzeciętnie więc dasz radę :) Nie wyobrażam sobie, żebym nie mogła do Ciebie w każdej chwili zajrzeć ... Pozdrawiam cieplutko i buziolki przesyłam. Aha, i dziękuję ogromnie za komentarz u mnie ... wiem jak Ci trudno je zamieszczać, więc tym bardziej WIELKIE DZIĘKI :)))))
Uwielbiam taki klimat, nie wygoniłabyś mnie ze swojej kuchni. Tylko zasiąść w kąciku i przy plotach gościć się kawą. Super detale nadające smaku! Nie mogę się wprost napatrzeć. Efekt naprawdę bombowy! Gratulacje.
wspaniałe efekty:) dom, prawdziwy dom:) na kurę też poluję ( a najlepiej zestaw kur), tablicę mam podobną:) i tak jak napisała Ushii - biel czyni cuda, prawda? I ani się waż rezygnować z bloga! to byłaby niepowetowana strata...
No Jolu, kolejne pomieszczenie dopieściłaś, ze cud-miód. Moi faworyci to tablica na menu dnia i ten schowany jak świerszcz za kominem zegar. No bardzo stylowo on tam wygląda, "po skandynawsku", ze tak powiem i to też jest komplement. :)) Pozdrawiam.
Ślicznie tam U ciebie...ja też polubiłam jasne kolory, ale ni jak nie mogę do nich przekonać mojego mężusia..uparł się, diabeł jeden..:-( ale już niedługo będę drążyć mu dziurę w brzuchu..hehe
Można brać przyklad z twoich inspiracji:-)
Pięknie wygląda Twoja kuchnia!!! Dla chcącego nic trudnego. Twoje szafeczki mają bardzo ładny kształt więc uważam że nie trzeba ich zmienić drobny lifting zawsze się przydaje :)Świetnie umiesz sobie radzić z tym co masz. Garnki emaliowane też lubię niestety już nie mam a te co są w sklepach nie mają swojego klimatu.
Bardzo podoba mi się twoja kuchnia w kolorach bieli.
Pozdrawiam
Nikusia
Śliczna kuchnia.Tablica jest wspaniała i chyba zerżnę pomysł na zapisywanie menu- bo u mnie jak rodzina wraca, to pierwsze słowa- cześć- co jest na obiad? A mnie trafia- tak to będą sobie mogli poczytać i już:))))
pozdrawiam cieplutko
Bardzo korzystna przemiana! Kuchnia jest jasna, robi wrazenie przestronnej i duzej. No i detale wspaniale i ze smakiem. No super projekt!
Pozdrawiam!
Pięknie tam u Was, z ciepłą atmosferą, bukietami prosto z pól i dodatkami, które tworzą charakter wnętrza. I ta wszechobecna biel, ponadczasowa, z klasą. Trzymaj się cieplutko:)
Piękna kuchnia :) uwielbiam w bieli :) Cudne dodatki nadające jej charakteru :)
Pozdrawiam
no to teraz wiemy w jakiej kuchni przebywa pani domu :)taka kure miala moja moama tylko w kolozre rozowym,mnie sie bardzo podoba ten dzban na mleko :)
Piękna kuchnia, choc nie duża, ale przestronna dzięki kolorom. A te wszystkie dodatki.... super, nadają jej niepowtarzalnego charakteru. Udało Ci się swtworzyc klimatyczne wnętrze. Zachwycająca....
Pozdrawiam:)))
Kuchnia wyszła pięknie! Wiem co piszę bo już pierwszą kawkę w niej zaliczyłam:) I było bardzo przyjemnie!!
Pozdrawiam i ściskam:*
tylko nie rezygnuj z blogowania,lepiej sie pomeczyc...
Kuchnia bardzo mi sie podoba, sypialnie juz przeksztalcilam w biel, teraz kuchnie? nie, chyba nie dam rady, tylko ze u mnie to nic nie wiadomo...
ale podoba mi sie!
No i pieknie jest, stylowo, przytulnie, domowo
serdeczności
www.okiemjadwigi.pl
Babeczki Drogie Moje,
ależ mi pochwał napłynęło :)))
Każdą z Was ściskam i cmokam z osobna. Zupełnie się nie spodziewałam aż tylu zachwytów nad moją kuchnią.
Najbardziej mnie cieszy fakt, że mogę kogoś zainspirować - to jest taka iskierka która rozpala mnie do dalszej pracy !!!
Bardzo serdecznie dziękuję !!!!
Podoba mi się Twój dom. Umiesz stworzyć klimat. Najbardziej lubię dziecięcy pokój :)
Super kuchnia. Skromna i baaaardzo przytulna.
Ślicznie, tak biało i tak niewinnie:) Bardzo podoba mi się pomysł z tablicą - menu. Odgapię jeśli pozwolisz:)
Zegar - może i za duzy do małej kuchni, ale w kąciku wygląda kapitalnie!
Pozdrawiam cieplutko
Jolciu, kuchnię masz cudną!
Taka dopracowana, z tymi wszelkimi dodatkami. Tablica genialna!
A zegar obowiązkowo powiesiłabym nad stołem. Właśnie ta "wielkość" jest jego głównym atutem :)
Ściskam Cię serdecznie :*
Pięknie po przemianch, konsekwentnie i klimatycznie:) Podoba mi się ten pomysł z białym i czarnym kubkiem. A tablicę kupiłaś i przetarłaś czy tablicę "jakoś" można zrobić? Chodzi mi o czarne tło.
Zauważyłam u Ciebie klosz materiałowy do przykrywania jedzenia. Od roku szukam, MOCNO mi potrzeba chociaż 4 sztuki! Proszę napisz gdzie można je kupić! Plisss
Pozdrawiam serdecznie
Już odpowiadam na pytania :)
Lambi - tablica własnoręcznie zrobiona (mąż wykonał ramę) czarne tło to sklejka pomalowana specjalną farbą do malowania tablic - dostępna w Castoramie.
Koronkowe klosze kupiłam u nas na targowisku, ale są dostępne na Allegro i w TESCO.
Alexo - nad stołem mam już półkę po babci chwila moment i pokażę na blogu :)) też odrestaurowałam - póki co schnie.
Pozdrawiam cieplutko.
Prześlij komentarz