Obserwatorzy

poniedziałek, 21 lutego 2011

Szpula

Szpula - taka na jaką nawija się kable elektryczne - nowa zdobycz mojego męża. Dostał od fachowców - wymieniali w biurowcu kable no i została :) Pomysł na co ją wykorzystam zaświtał w głowie od razu - tylko forma wykończenia zajęła mi trochę czasu. Myślałam o bieleniu, oklejeniu korkiem, ale w końcu postarzyłam "moją bejcą" (dla tych co nie wiedzą - napar mocnej czarnej herbaty + czarny pigment do farb = kolor starego drewna)
Szpula ma 2 zastosowania. Pierwsze - z poduchą na górze - jako stołek - tak , tak można na niej siedzieć ma metalowe pręty w środku. Dużego ciężaru nie udźwignie wiadomo, ale dla nas w sam raz :) można na niej położyć nogi wtedy będzie podnóżkiem.


Trzon okleiłam rycinami ze starej książki botanicznej - teraz muszę jeszcze pociągnąć werniksem lub lakierem. Mąż się śmieje bo w szpuli w wersji "stoliczku nakryj się"  - można w środek schować zapasowa butelczynę :)))) Nieźle to sobie wykombinował.

Stare szachy i domino znalazłam w piwnicy teścia to ciąg dalszy moich wykopalisk :)



W wersji stolika na na górze położyłam dużą tacę kupioną kiedyś na szmatkach :) za 5,- zł.






Upolowałam ostatnio na Alle... lampę, wklepałam w wyszukiwarce - antyki - oświetlenie - części i akcesoria - podstawa lampy - bo samej podstawy szukałam - wiadomo do przeróbek to po co mi nowa.
Trafiłam na to cudo za całe 10,- (na kup teraz) - myślałam, że bez kabla tylko sam trzon - ale za tą cenę kupiłam bez namysłu - kabelek zawsze można dorobić. Jakież było moje zdziwienie i radość wielka - lampa była w całości sprawna - nie miała tylko abażura. Oglądałam takie lamy  TU ale cena nie dla mnie. Pomyślałam nazbieram ...
Marzenia się spełniają nawet nie wiadomo kiedy :) Warto tylko troszkę poczekać no i szukać ...
Teraz szukam odpowiedniego abażura, ale ten będzie już nowy - tak myślę ;)
Lampa jest wysoka - 43 cm.


Chyba nie będę bielić, może tylko lekkiej patyny jej nadam dzięki paście bielącej... co myślicie???
Jak zobaczycie gdzieś ciekawy abażur, który by do niej pasował to dajcie znać.
Pozdrawiam Was ciepło.
Jolanna

34 komentarze:

Kamila pisze...

Pamiętam jak z takich szpulek wyczarowywałam domki dla lalek (stawiałam jedną , na drugiej i miałam dwupiętrowy apartament..na dodatek z lotniskiem na samej górze).
Internetowym sklep BelleMaison, posiadał abażury w swojej ofercie. Bardzo mi się podobały, niestety do mojej, wyszperanej podstawy lampy, żaden nie pasował. Kupiłam zwykły popielaty w Leroy.

Janka pisze...

Poprostu genialny pomysl! Bomba! Pierwsza klasa!

Agnieszka Bloch pisze...

Wyśmienity pomysł z tą szpulą, suepr wygląda
Ściskam
Aga

Bree pisze...

Cudny pomysl, tez kiedys widzialam takie na ulicy, nawet wieksze, myslalam by zrobic z nich taborecik :) lub jakies siedzisko, ale jako stolik tez wyglada swietnie, pozdrawiam

wranka pisze...

Gratuluję pomysłu, naprawdę ekstra to wygląda.
A jakże oryginalnie...
Ściskam serdecznie i zapraszam na mój raczkujący blog
http://wranka.blogspot.com/
ozdoby do włosów , vintage

Gosiek pisze...

W najnowszym "Naj magazyn" jest pokazany pomysł na własnej roboty abażur z takich jakby kwiatuszków. Trąci trochę retrem. Jak nie znajdziesz w kiosku to daj znać a wyślę ci zdjęcia artykułu :) Pozdrawiam! :)

Atena pisze...

Ja wielbicielka szpulek jestem pod ogromnym wrazeniem Twojego stoliczka.
Pieknie go zagospodarowalas i "ubralas", no rewelacyjny pomysl.

Podstawe lampy mam podobna, znaleziona u babci na strychu ale jak na razie lezy w piwnicy czeka na odnowe.
Pozdrawiam cieplusio

Peninia / Gosia pisze...

Fantastyczny pomysł!!!Rewelacja;))
Cieplutko pozdrawiam:))

Dag-eSz pisze...

Mój szpulkowy stoliczek nabiera patyny na zewnątrz ;) ostatnimi czasy przysypany śniegiem :)

Podstawa od lampki bardzo ładna :) ja bym chyba obdarła lakier i bejce(?) i rozbielonym akrylem potraktowała całość ;)

Dziwna sprawa z tymi świnkami, u pewnych znajomych też zwierzątka często bardzo szybko po zakupie odchodziły na tamten świat, ktoś mówił, że przez to, że żyły wodne (chyba) przepływają w tym miejscu pod blokiem i dlatego...

P.S. Fajny banerek :*

Kasia z Różności pisze...

O, nowy banerek - bardzo fajny! Pomysł na szpule miałaś świetny, a podstawka lampki podoba się nawet taka jak jest teraz :)

Fantazja pisze...

Ze szpulą świetny pomysł, takie "urządzenie" praktyczne by było do małych mieszkań skoro pełni różne funkcje - świetny pomysł. Jeśli chodzi o lampę to szukam dokładnie takiej samej, może mi też się poszczęści:)

Nela pisze...

O, jak dawno nie grałam w szachy:) Domino przecudne. Można je pomylić z czekoladą;)Całuski Joluś.

IVONNA pisze...

Twoje pomysły są po prostu niesamowite! Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Pozdrawiam serdecznie:)

moemagda pisze...

Ty jesteś po prostu genialna... i nie powtarzalna :)
Buziak M.

Balbina pisze...

no super szpula i pomysł na nią a i oczywiście baner po totalnym liftingu

Myszka pisze...

Zmieniłaś banerek i na początku nie wiedziałam gdzie jestem:)
Stoliczek fajowy i zastosowanie męża świetne:) A lampa jest super! No bo przecież marzenia się spełniają!!!

Gwinoic pisze...

wow niezla szpula, szkoda ze nie da sie takiej zalatwic poprzez male "pstryk";) fajny pomysl z tym schowkiem hehe, ryciny botaniczne pasuja idealnie

Jolanna pisze...

:))
Hej Babeczki,
Szybko odpisuję bo nie wiem czy mnie za chwilkę "nie wywali" z netu.
Kamilko - tam dla mnie za drogo
Janyo - miłe co piszesz :)
Ago - dzięki
Bree - upoluj taką !
Wranko - zaraz Cię odwiedzę
Gosiek - dziękuję - jeśli możesz to prześlij bo wątpię czy tu u nas znajdę ten magazyn
Atenko - uśmiecham się bo ja też szpulkowa :)))no to razem będziemy odnawiać czy też postarzać lampki
Peninia - dziękuję i pozdrawiam
Dag-Esz - zrobię jak radzisz :)
Kasico - dziękuję :)
Fantazjo ja właśnie w takim małym mieszkam, lampki szukaj a znajdziesz ! Tego życzę :)
Nelu - oj można hi hi pomylić tak jak rodzynki z bursztynami
Iwonko,Madziu, Balbinko - dziękuję

Pozdrawiam ciepło Was wszystkich.

Jolanna pisze...

Myszko - fajnie jak się spełniają szybko :)
Czarownico - popytaj w małych sklepach z elektroniką oni często te szpule wyrzucają, może nawet w marketach mają kto wie trzeba pytać i tyle.Kto pyta ten zyskuje !
Pozdrawiam.

aagaa pisze...

Jolu,masz niesamowite pomysły! Szpula wygląda teraz rewelacyjnie!
Pozdrawiam

Lacrima pisze...

No to kamień z serca mi spadł...w Oslo leży taka jadna szpula i co koło niej jadę to aż się ślinię i myślałam że czas się leczyć.
Ale okazuje się że nie, więcej nas jest takich zakręconych:)
Pozdrawiam Lacrima

Jolanna pisze...

Aguś - dziękuję :)
Lacrimo - teraz nic tylko ją przygarnąć i zrobić pożytek :)))
Pozdrawiam ciepło.

llooka - K a r o l i n a pisze...

Lubię piękne przedmioty, ale wydawać na nie niebotyczne kwoty, to już nie w moim stylu. Jolanno właśnie największe znaczenie ma to, że z niczego robisz coś oryginalnego! Szpulowy stolik jest właśnie taki - niebanalny! A podstawę upolowałaś świetną. Pokaż koniecznie co z niej wyczarujesz, bo ja lnianego abażuru poszukuję już długo i znalazłam, ale za kwotę powalającą! Będę szukać dalej i czaić na okazję, tak jak Ty:)
Całusy ślę!

Ghia pisze...

Witaj...szpula genialna...pozwolisz, że skradnę pomysł :)Obserwuję Twój Blog od jakiegoś czasu :) Pozdrawiam

Nana pisze...

Rewelacyjny mebelek! Jestem wielką fanką recyklingu i upcyklingu :) Do szpulowego stołko-stolika pasowałby mebelek z palety. A zdjęcie starych kostek domina przypomniało mi jak grałam w dzieciństwie z dziadkiem. Niestety to domino przepadło gdzieś po jego śmierci.

Jolanna pisze...

Llooko - zgadzam się - największa frajda coś upolować i zrobić z tego cacko - to daje największą radość :))
Ghia - bardzo Ci dziękuję i skradaj pomysły jeśli chcesz :))
Anabel- i ja jestem fanką recyklingu.

Pozdrowienia ślę.

Mazmika pisze...

Niesamowity pomysł i wykonanie :)
Bardzo mi sie podoba trzon wyklejony rycinamy, ślicznie to wygląda!
Pozdrawiam

szalir pisze...

Ciekawy pomysł z ta szpulą :) A te szachy cudo, przypomiały mi sie stare szachy mojego taty. Lężą chyba gdzieś na strychu u babci.

Μαριάννα pisze...

hello,fantastyczny pomysł!

pracownia-filcer pisze...

Kiedy oglądam Twoje niesamowite pomysły, żałuję, że mój strych z dzieciństwa już nie istnieje.Działoby się teraz, oj działo.... I to właśnie dzięki takim blogom jak Twój.Pięknie nadajesz nowy sznyt zwykłym przedmiotom.Jesteś niezwykła....
Ale szpulkę znajdę. Pozdrawiam:)

Unknown pisze...

Pomyslow ci nie brakuje, ideea genialna. Fajnie ze maz cie tak wspiera i tym samym docenia. Pozdrawiam

schola pisze...

bardzo ciekawy szpulkowy stoliczek,lampa też pewnie będzie cudna!Lubię takie znaleziska.
Byłam u Ciebie w Domplusdom , gratuluję!
pozdrawiam...

Betsypetsy pisze...

Bardzo podoba mi sie stolik z takiej szpuli. Widziałam kiedys na blogu skandynawskim taki stolik i zachwycil mnie ten pomysł. Twój stolik jest bardzo oryginalny poprzez te stare kartki, pomysł super !

Anna PF pisze...

Bomba! Takie rzeczy to widuje się w blogach i gazetach wnętrzarskich z wyzszej pólki! A szachy mam takie same!!!! Mojego tatusia, tyle, że w idealnym stanie, bo tatuś dbal i dba o nie, nawet podkladki filcowe mają:)