Witajcie,
Mało czasu ostatnio spędzam w blogowym świecie, natłok codziennych zajęć powoduje, że brak miejsca na przyjemności. Wieczorami padam przed telewizorem i ... zasypiam. Listopadowe niebo łagodnie się z nami obchodzi, promienie słońca wpadające po cichu do mieszkania stanowią doskonałe tło do twórczych
zadań. Święta już niebawem więc troszkę poświęcam czasu na 'masosolne' wypieki - nie jadalne pierniki na choinkę ;) Warto do nich dodać AROMATY spożywcze wtedy pachną jak prawdziwe. Ja dodaję też kakao, cynamon, zmielone goździki. Po upieczeniu maluję farbami plakatowymi i akrylowymi.
Wzory te już znacie, ale co roku je powielam. Serca tegoroczne są większe, zamiast tradycyjnych foremek użyłam plastikowego wieczka po cukierkach ( tych pudrowych ).
Mało czasu ostatnio spędzam w blogowym świecie, natłok codziennych zajęć powoduje, że brak miejsca na przyjemności. Wieczorami padam przed telewizorem i ... zasypiam. Listopadowe niebo łagodnie się z nami obchodzi, promienie słońca wpadające po cichu do mieszkania stanowią doskonałe tło do twórczych
zadań. Święta już niebawem więc troszkę poświęcam czasu na 'masosolne' wypieki - nie jadalne pierniki na choinkę ;) Warto do nich dodać AROMATY spożywcze wtedy pachną jak prawdziwe. Ja dodaję też kakao, cynamon, zmielone goździki. Po upieczeniu maluję farbami plakatowymi i akrylowymi.
Wzory te już znacie, ale co roku je powielam. Serca tegoroczne są większe, zamiast tradycyjnych foremek użyłam plastikowego wieczka po cukierkach ( tych pudrowych ).
Pozdrawiam Was ciepło i dziękuję że zaglądacie !
32 komentarze:
urocze są takie ozdoby!
Wyglądają smakowicie i ślicznie.
Pozdr.
ależ świątecznie się zrobiło ... :)
Śliczne ozdoby:)
Ach uwielbiam Twoje aniołki :))) Reszta wypieków śliczna i 'smakowita' szkoda, że tak rzadko bywasz....
Listopadowe niebo zbyt nostalgiczne... jak dla mnie.
Ściskam Jolanno
Cudowności robisz:), uwielbiam Twoje ozdoby!
Pozdrawiam cieplutko!
Piernii jak żywe! W sensie prawdziwe :D Podejrzewam, że niejeden smakosz się natnie :)
Pozdrawiam cieplutko!
Takie ozdoby nadają prawdziwy klimat wnętrzu i świadczą o polocie. Nietuzinkowości jego mieszkańców. Super pomysły. Gratulacje. U mnie narazie skromnie, bo dopiero zaczynam, ale mam mnóstwo pomysłow i zapraszam w częste odwiedziny. Pozdrawiam
Śliczności tworzysz :)))))))
Twoje aniołki znam , bo mam w domu małe ich stadko! śliczne są!!
A pierniczki wygladają jak prawdziwe piernikowe!!
Buziaczki
Te ozdoby wyglądają bardzo naturalnie i smakowicie, będą wspaniałą ozdobą.Pozdrawiam
Wyglądają wyśmienicie i pięknie :)
Zapraszam na candy :)
Marta
Dziękuję i gorąco Was pozdrawiam.
Teraz leżę w łóżku chora :(
Wyglądają wspaniale!
Muszę przyznać, że jestem trochę zaskoczona, bo sądziłam do tej pory, że ja pierwsza w sposób cudowny wpadłam na pomysł dodawania m.in przypraw korzennych do "prawdziwych solnych" pierników. Pierwsze i ostatnie takie zrobiłam na ubiegłoroczne święta.A jak czytam to okazuje się, że na ten pomysł wpadłam długo długo po Tobie :)
Przy okazji zapraszam do siebie na candy: http://nabiegunach-art.blogspot.com/2012/11/moje-pierwsze-candy.html
Pozdrawiam :)
Uwielbiam Toje masosolne pierniczki i aniołki:)
Zdrówka Kochana życzę!
Świetne ozdoby! Ja kiedyś popełniłam na próbę takiego pierniczka z gliny :) Ale tobie wychodzą zdecydowanie lepiej!
Uściski.
przepiękne ozdoby:))) już czuję w powietrzu ten świąteczny klimat jak patrzę na te zdjęcia:) uściski
słodkie te Twoje ozdoby :)
Pachnace ozdoby..sliczne,a dotego jak pachna cynamonem i gozdzikami!
Pozdrawiam!
Super Cię znowu "widzieć";)pierniczki wyglądają bardzo smakowicie,szkoda,że niejadalne;)
pozdrawiam!
Są prześliczne, podziwiam za te maleńkie precyzyjne wzory!
pozdrawiam,
Śliczności jak zawsze!!! Ja też już w myślach jestem świąteczna!
Niesamowite! Piękne serca, myślałam, że to prawdziwe pierniczki :)
az czujejak pachna
aniolki sa boskie
Śliczne aniołki ;)))
Sama robię takie serduszka, niestety nie wychodzą mi tak urokliwe jak Twoje:) a kakao dla koloru dodajesz od razu czy po wymieszaniu ciasta??
pozdrawiam ciepło A.
Kakao od razu i mieszam wszystko razem :)
Pozdrawiam
Oryginalne, przepiękne ozdoby!!! Serdecznie pozdrawiam
Jakie urocze!
witaj! trafiłam tutaj poprzez bloga Ila (Ilii?). Tez zawsze robię pierniczki i dodaję dużo kakao, cynamonu i przyprawy do pierników. Część wieszam na choinkę a inne wkładam do szklanego naczynia na ciastka. W tym roku jeszcze nie zaczęłam, czekam ze wszystkim do 1. grudnia.
Twoje pierniki i domki - przepiękne. Zostanę tutaj na dłużej i poobserwuję jeśli pozwolisz, pozdrawiam.
Ja również już wypiekam "masosolne" ozdoby. Zaczęłam od dzwoneczków i gwiazdek, ale mam chrapkę na takie piękne aniołki, jak u Ciebie. To także forma, czy własnoręczne dzieło? Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny :)
Piekne ozdoby :-)
Prześlij komentarz