Jeszcze przed nami babie lato, ale ogarnia mnie tęsknota za ciepłym wiatrem i grzejącym słońcem.
Pomału drzewa zmieniają stroje na wielokolorowe, choć pelargonie na balkonie nadal trzymają fason - oby jak najdłużej, hortensje- cóż ich żywot już wygasł, koszule w kratkę na pogodę w kratkę, a stare drewniane krzesło z klamociarni znalazło swoje 5 minut na flesze. W barwach wygasłych zieleni, beży i brązów powstały kolejne HOM-ki. Oto cały misz- masz na dziś.
Pomału drzewa zmieniają stroje na wielokolorowe, choć pelargonie na balkonie nadal trzymają fason - oby jak najdłużej, hortensje- cóż ich żywot już wygasł, koszule w kratkę na pogodę w kratkę, a stare drewniane krzesło z klamociarni znalazło swoje 5 minut na flesze. W barwach wygasłych zieleni, beży i brązów powstały kolejne HOM-ki. Oto cały misz- masz na dziś.
Kiedy się tak rozpędziłam w malowaniu, powstał portret Ginger
Akwarela
Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny
:J
9 komentarzy:
Też już tęsknię do lata.... ale lubię jesień ze swoją melancholią :)
Śliczne aranżacje :)
Ściskam Jolanno
Śliczne to pierwsze zdjęcie
Pozdrawiam
Reniu - ja też lubię jesień - byle była ciepła i kolorowa :) ale czasem ta melancholia jest potrzebna nam wrażliwcom :))))
Dendrobium - dziękuję !
śliczne są !
Piękne kompozycje:) Pozdrawiam!
Ale masz piękny kącik tam :)
Dziękuję :)
Ten kącik - to kawałek balkonu :-)
piękne są te twoje domki, się zachwycam
Very nice post. I just stumbled upon your blog and wished to say that I've truly enjoyed browsing your blog posts.
After all I will be subscribing to your rss feed and I hope you write again soon!
my blog post ... tyrantmillionaire.com
Prześlij komentarz