Obserwatorzy

środa, 16 września 2009

Poranny spacer


Lekko mglisty poranek, jak co dzień wyruszam na spacerek z psem, dziewczynki - mam 2 - na swoich zajęciach, a ja z synkiem  + Czarnula obserwujemy przyrodę.  Tu zajączek czmychnie w zarosla, tu nam sarna przed nosem skoczy, nieopodal dzięcioł stuka.....Mamy szczęscie bo chociaż mieszkamy w bloku ( osiedle liczy 3 bloki ) to las pod nosem. Te widoki - 2 kroczki od domu, Boże dzięki Ci za ten luksus. Bo własnie dla mnie to jest luksusem. Bogactwo, jakie daje nam natura, największe i najcenniejsze. Człowiek żyjący w zgodzie z naturą i jej prawami jest szczęsliwy, Ci którzy pędzą za sukcesem, karierą w końcu się wypalają i wracają do punktu 0. Wracają na łono matki natury, bo tylko w ciszy i spokoju (może nawet własnego sumienia) znajdują ukojenie.

Tu kilka widoczków: Czarnula chętnie mi pozowała do zdjęć, Mimi nie chciał.





Bardzo kocham drzewa, mam do nich słabosć, mają magiczną moc i są najwspanialszym dziełem natury, dają cień, schronienie, mają właciwosci lecznicze i cieszą oczy.

1 komentarz:

marikodzi pisze...

Dużo do oglądania i codziennie nowy wpis, to mi się podoba! :D:D:D No i przy okazji dowiedziałam się o wielkim wydarzeniu! Ja też kocham drzewa i smykanie się po lesie :)