Bardzo dziękuję Wam za wszystkie komentarze :) Cieszę się bardzo, że moje prace się podobają, to taki balsam na moją duszę. M. czuje się juz dobrze i rozrabia :), a wylądowaliśmy tu z zapaleniam oskrzeli i wysoką gorączką.
W mojej głowie tyle się dzieje równolegle.
Mam bardzo dużo czasu na rozmyślania.
Choć kiedyś w moim życiu był czas, gdy zamykałam się w łazience, lub płakałam do poduszki, bo nie potrafilam sobie radzić z emocjami - teraz mam zdrowy i wyważony stosunek do życia. Akceptuję wszystko z pokorą i przyjmuję to co jest. Trzeba cenić to co się ma, zarówno w sensie materialnym, jak i duchowym i każdym innym, a jednocześnie nie być do tego fanatycznie przywiązanym. Sama nie wiem skąd u mnie tyle wiary i wyobraźni, skąd mam tyle energii, a przecież mam momentami tak dość, czuję się wyczerpana totalnie.
....Podziwiam ludzi, którzy są w stanie opowiadać o ciężkiej chorobie, o tym jak z nią walczyli. Dla innych chorych, którzy to usłyszą to wielka pomoc.
Dużo zawdzięczamy innym ludziom bo proces leczenia to praca zbiorowa rodziców- wiadomo, lekarzy- wiadomo, ale też obcych ludzi, którzy pomagają przetrwać trudne chwile.
Gdy ktoś się spotkał w życiu z tak bezinteresowną dobrocią, to potem z przyjemnością przekazuje to dalej.
Nadal zamierzam jednak marzyć o rzeczach bardzo osobistych jak ... kawałek własnej ziemi i malutki domek.
Inspiracja i fragment y tekstu - A.Buzek
Życzę wszystkim zdrowia i pogodnego patrzenia na życie.
Jola
18 komentarzy:
Jolu moja droga życzę dużo zdrowia dla M. i przytulam Cię bardzo mocno :*
Jolu - i ja życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!!
A dla Ciebie również wiele słońca i optymizmu!!!
Pozdrawiam cieplutko!!
Ściskam Was mocno ! Moc zdrówka !
Mam nadzieje ,że szybko wrócicie do domku ...Nie przepadam ( chyba jak każdy ) za takimi nagłymi pobytami w szpitalu ...a niestety miałam ich troche ...
Jutro napewno wybiore sie do mojej babci , niespodziewanie
wylądowała w szpitalu ....Dzięki Bogu to tylko fałszywy alarm ,ale wczoraj nie było tak wesoło.
Mam wrażenie ,że takie rzeczy dzieją się po coś ....u mnie pojawił się znak zapytania, ktory chyba był mi potrzebny.
Pięknie napisałaś o tym, że przyjmujesz życie z pokorą, to wielka zdolność, nie każdy ją posiada. Nie łatwo jest nam czasem ze wszystkim się pogodzić.Ja tą trudność właśnie miewam, ale być może w moim przypadku pomaga mi ona walczyć. Pozdrawiam Was i życzę dużo zdrowia.
Jolu,
trzymam za Was kciuki i zdrowka zycze.
Ślicznie Wam dziękuję za słowa otuchy moje urocze kobietki :)
Byle do przodu !
Buziaki
Jola
Dużo zdrowia dla M. i szybkiego powrotu do domku. Serdecznie Was pozdrawiam.
Szybkiego powrotu do domku :) Trzymajcie się ciepło - trzymam kciuki!!!
Twoja postawa mi imponuje...
Uściskaj swojego misiaczka i trzymaj się dzielnie :)
Życzę zdrówka dla M, obyście jak najszybciej wrócili do domu. Szpital to nic przyjemnego,ale faktycznie można tam przewartościować swoje życie i zastanowić się nad nim dochodząc często do zadziwiających, a jakże oczywistych wniosków!
Uściski posyłam!
Buziaki dla Was ... dużo, dużo zdrówka życzę, dacie radę ... wiem, szpital to nic przyjemnego, ale z Twoim optymizmem, z Twoją nadzieją, z Twoim pozytywnym myśleniem, którymi zarażasz wszystkich dookoła poradzisz sobie ... pozdrawiam z całego serca i szybkiego powrotu do domku życzę :)))
Bardzo Wam dziękuję.
Jolu,dużo zdrowia życzę Twojemu M. a Tobie dużo siły i wytrwałości.
Trzymam kciuki za Was i szybko do domku wracajcie.
Pozdrawiam,ściskam mocno...
Przytulam cieplutko i życzę dużo zdrowia.
Buziak kochana :*
cytat chyba z PANI z wywiadu z Buzek?
Anonimowy - zgadza się te słowa dobitnie pasowały do mojej sytuacjii.
Pozdrawiam wszytkich , którzy tu zaglądają i zostawiają miłe słowa.
Jola
Prześlij komentarz