Wróciliśmy do domku. Natychmiast rano pobiegłam na spacer z psem do lasu wdychać ile sił świeżutkie powietrze, oddychałam pełna piersią ile się dało, pochłaniałam widoki całymi zmysłami i dziękowłam Bogu za wszystko. Sroki prowadziły swoje kłótnie nadzwyczaj głośno, niestety nie udaje mi się ich obfocić - ale słowo - ale mój psiak odstrasza ich swoim widokiem notorycznie i zwiewają wysoko na gałęzie drzew.
Za to pewien kotek przyglądał nam się badawczo przez dłuższą chwilkę.
Z tyłu widać kawałek mojego bloku, a kotek siedzi na ścieżce prowadzącej do lasu.
Rzekłabym nawet, że prześwietlał nas wzrokiem :)
Słońce cudownie świeciło jakby podzielało moją radość powrotu do domu.
Uchwyciłam jego promienie na mostku.
W koronach drzew
Na ścieżce
Wśród traw
Na gałęziach
Wśród listowia
Właśnie w tej chwili Pan listonosz przyniósł mi paczkę .... od ... Ani z jezior :)
Ale o tym .... cicho ...sza...
Napiszę wkrótce.
Życzę dużo słońca wszystkim odwiedzającym mój blog i dziękuję za wszystkie komentarze, które tu zostawiacie. Wasze opinie są cenne i motywują do dalszego pisania.
13 komentarzy:
Cieszę się Jolu razem z Tobą :)
Zdjęcie nr5...zauroczyło mnie jak diabli. Ma jakąś magię... Gapię się i gapię, i oczu oderwać nie mogę :)
Buziak :*
Piękna sobota u Was i zdjecia też piekne ....aż z domu chce się wyjść.
Fajnie ,że już wróciliście.
Dobrze, że jesteście. Zdjęcia piękne. Pozdrawiam
Ogromnie cieszę się, że już jesteście w domku ... zdrówka życzę ... nie dawajcie się choróbskom. A to zdjęcie ze słońcem na ścieżce ... cudo, magiczne takie :) Całusy ślę gorące.
szkoda ze slonca nie mozna zamknac w sloiku,starczyloby na dluzej :)
Równiez się ciesze! :)
Dużo zdrówka Wam życze!!! :)
Nie ma jak w domu? ;) pewnie :)
Buziaki :)
Dobrze, że już wróciła normalność :)
Spacer był piękny :)
Pozdrawiam gorąco :)
Zdjęcie drogi - magiczne!
Szczęśliwych dni Wam teraz życzę.
Piękne zdjęcia...widać na nich Twoją radość...te promienie słońca...cieszę się ,że już jest dobrze...
Pozdrawiam ciepło.
Zapraszam serdecznie , po odbiór wyróżnienia . Pozdrawiam
Oj ja bardzo szczęśliwa, ale słaba jestem po powrocie ze szpitala, wirusy dalej nas tłamszą, dziś w nocy dopadły mojego męża i Alę.
Czy to się kiedyś skończy?
Dziękuję pięknie za ciepło jakie mi okazujecie i do mnie zaglądacie :)
Niespodziewałam się, że to zdjęcie ścieżki tak na Was magicznie podziała, postaram się o więcej, natura - to czysta magia, tylko nie każdy ma dar jej widzenia (pośpiech, gonitwa za uciekającym pieniądzem, stres - zagłuszają i zaciemniają obraz) Mam nadzieję, że odkryję jeszcze wiele piękna w zwyczajności i prostocie.
Sama borykam się z problemami nie tylko natury czysto duchowej, ale także w sferze materialnej.
Ten blog ratuje mnie przed zaćmieniem umysłu i załamaniem.
Dlatego dziękuję Wam, że jesteście i mnie wspieracie.
Bóg Wam zapłać.
Jola
P.S.
Kamilko - już zaglądam na Twojego bloga :)
Super,że jesteś już w domku!
Piękne robisz zdjęcia!
Pozdrawiam
Cieszę się że już wróciliście do domu! I proszę mi już nie chorować, no! :)
Buziaki!!
Prześlij komentarz