Z ręki do ręki młotek obcęgi
Bonanza
Z ręki do ręki młotek obcęgi
Gwóźdź!
Jajko na miękko, jajko na twardo
bo nędza
Jajko na miękko, jajko na twardo
jajko sadzone Hej!
Należy śpiewać w rytm melodii z filmu "Bonanza"
:-)
Przedstawiam stare zabawki mojego męża. Witajcie w forcie Buffalo
Dziękuję za odwiedziny i życzę dobrego tygodnia.
15 komentarzy:
Joluś, ale świetnie! Ha ha ha!
Chyba powinnam urodzić się jako chłopiec, bo zdecydowanie bliższe memu sercu są kowbojskie klimaty niż lale w wózeczkach :))
Pamiętam tego typu zabawy :)
Ale, niestety, nie miałam takiego westernowego miasteczka :(
A szkoda... :)REWELACYJNE!
Świetne :) Twoi chłopcy to pewnie razem z tatusiem się bawią w szeryfów :) Uwielbiam drewniane zabawki ... ale dziki zachód Twojego małżonka to istne cudo! Teraz takie drewniane zabawki są w cenie, znowu modne ... ale, co najważniejsze chyba każdemu dziecku ... i temu małemu i temu dużemu, co to swojej latorośli towarzyszy niezmiernie się podobają i radość niosą :) Całuski dla całej Twojej gromadki.
Ups, byłam pewna, że masz dwóch chłopców i dziewczynkę ... a tu na odwrót - wybacz kochana :))) Coś mnie zamroczyło i jak już kliknęłam publikuj, to byłam pewna, że popełniłam błąd ...
Ładnie obfociłaś to miasteczko :) A domki mojego Małża są w kartonie , w piwnicy... Latem Oliwier będzie je miał na działce do zabawy:)
papap
jeju jakie piękne!!!moi chłopcy by oszaleli chyba:)
Ożesz......zatkało mnie, rewelacja!!!! I do tego całe miasteczko.
Pamiętam, że z bratem uwielbialiśmy bawić się w dziki zachód... I konie były i "kałboje", i dzikusy z dzidami, i pióropuszami...
Człowiek już nie wierzy, że kiedyś coś takiego było.
Fantastyczna pamiątka :))
Pozdrawiam serdecznie
No nie ! No REWELACJA!
A wiesz, że mój mąż nadal uwielbia filmy typu patataj, patataj.
Superowa pamiątka. Proszę o więcej:)
O żesz Ty...!!! Ale przekapitalny ten WILD WEST Twojego ślubnego! No super! Sama bym się pobawiła, nawet teraz! Zakładam kiecę, kapelusz z piórem i lecę do saloonuuu...... Bye
Buziaczki :)
Joluś,przez chwilę poczułam ,jakbym oglądała film o Dzikim Zachodzie!Świetne te zabawki ,piękne pamiątki!!
Pozdrawiam
Jak western to tylko Bonanza ! Piękna pamiątka
Świetna pamiątka. I jak dobrze zachowana. Z tamtych czasów to jeszcze ołowiane żołnierzyki i "prawdziwa" kolejka na szynach. Bawili się nią głównie tatusiowie, bo synek mógł zepsuć ;)).
Świetne "aniołkowe" zdjęcie na górze.
Pozdrawiam.
wydaje mi się ,że nie jeden mały chłopiec niepogardziłby takim zestawem. Pięknie zachowani i te detale...
...ale i tak skarbonka z poprzednich postów ,jest moim faworytem ;)
PRAWDZIWY WESTERN....UNIKAT TAKICH ZABAWEK JUZ NIEMA.DZIEKUJE ZA PRZEMIŁA WIZYTE I ZYCZENIA DLA ALANKA ::)))
Ależ to musiał być obiekt zazdrości dla kolegów męża:)Prawdziwe "hamerykańskie" cudo!!!
Pozdrawiam cieplutko!
Twoj maz to prawdziwy szczesciarz :) Ja domki dla lalek robilam sobie z pudelek od butow. A jak raz zdobylam pokrywke do pudelka z okienkiem i celofanem, to udawalam ze mam taras z widokiem na morze :)
Prześlij komentarz