Obserwatorzy

niedziela, 24 stycznia 2010

Ptak

Do moich starych zabawek jeszcze wrócę nie raz, ostrzegam mam ich nie mało :-)
Postaram się je pokazywać sukcesywnie. Teraz pochwalę się co w między czasie powstało dziełem moich rąk. Dekoracje świąteczne powędrowały do kartonów, pozostawiłam tylko drzewko szyszkowe, póki zima na horyzoncie i biel dookoła to szyszkowe dekoracje mogą ze mną pobyć jeszcze do wiosny.
Dla rozweselenia nieco monotonii życia ulepiłam z masy solnej ptaka. Taki mały, niepozorny zwiastun słonecznej aury przysiadł sobie cichutko na paterze i raduje oczy. Cieszę się wielce bo udało mi się wygrać na aukcji A. takie cudne dwie posrebrzane patery z czasów międzywojnia - jak zwykle za przysłowiowe grosze :)







W tle na ścianie wisi wygrany u Małgosi z Low flying angels wianuszek.



Pozdrawiam i zapraszam ponownie.
W następnym poście dla rozgrzania  Dziki Zachód i kowbojskie klimaty :-)

15 komentarzy:

Alexa pisze...

Jolu, ptaszynka jest z masy solnej? Aż trudno uwierzyć, bo tak profesjonalnie go "ulepiłaś" :)
Jak sklepowy gotowiec :)
Aranżacja na ostatniej fotce przecudna.
Zaciekawił mnie zwiastun kolejnego posta, więc czekam niecierpliwie.
Moc zimowych pozdrowień :)

agawphotography pisze...

śliczny ptaszek ;)

MariaPar pisze...

Ptaszek całkiem w rustykalnym stylu ! Taki jak lubię ! Pozdrawiam

IVONNA pisze...

No ptaszyna przecudnej urody! Zdolne masz łapki nie ma co.
Pozdrawiam.

deZeal pisze...

Śliczny Ptasiek! A możesz zdradzić, jak i co się robi, żeby taki cudny popękany efekt po malowaniu wyszedł? Bo ja początkująca i nie wiem :( Ot koziołek - matołek ci ja, hihihi.
Pozdrawiam cieplutko i życzę milusiej niedzieli :)

Elle pisze...

W zyciu bym nie powiedziała, że ta cudna ptaszyna to ręcznie wykonana i to z banalnej masy solnej! śliczna jest :)) Patery - pozazdrościć a ostatnia fotka jest piękna :)
Pozdrawiam - miłej niedzieli :)

domilkowydomek pisze...

Fantastycznie ta ptaszynka wyszła Tobie. Ja na aniołku poleglam i dałam sobie na spokój - narazie ;)
Paterka srebrna bardzo ładna , czasmi mozna fajne rzeczy na A upolować za grosze.

pozdrawiam cieplutko z mroźnego Podlasia - Dorota

Jolanna pisze...

Dziękuję za miłe słowa Wszyskim.

DeZeal - ptaszka pomalowałam farbą akrylową i efekt spękania wyszedł samoistnie :-) ot cała filozofia.

Pozdrawiam cieplutko w ten mroźny dzionek.

aagaa pisze...

Jolu,ptaszek jest śliczny!Ja w ogóle wszelkie ptaszyny lubię!Ostatnio na A..upolowałam sobie tacę z ptaszkami.Nawet dzisiaj ją obfociłam..Postaram sie póżniej wkleic jakieś zdjęcia!
Piękna taca i zdjęcia!!!
Pozdrawiam

Florentyna pisze...

Ptaszyna urzekająca:-)

Sekretnik Matyldy pisze...

Witam cieplutko w ten mroźny dzień. Nie było mnie pewien czas i widzę,że mam spore zaległości.Przepięknie i ciekawie tu u Ciebie jak zawsze. Ptaszek z masy solnej jest uroczy! Masz naprawdę talent. Jestem pod ogromnym wrażeniem...Pozdrawiam serdecznie i idę dalej czytać.... :-)

Katarzyna Urbańska z Tokarskich pisze...

Prześliczna ptaszyna ... cudeńko - masz talent Joluś :) I paterki też świetne ustrzeliłaś ... i świeczniki do kompletu :) Ładnie Ci się komponują razem na tym białym stoliku :) ... Ale ptaszyna najpiękniejsza :))) Buziaki ...

Małgosiaart pisze...

Piękna ptaszynka, aż trudno uwierzyć, że z masy solnej powstała, bo wg mnie to wcale nie łatwy materiał;)Pozdrawiam ciepło i dziękuję, wiesz za co.:)

Kamila pisze...

Ptaszek piękny się udał!

Wichrowa pisze...

Ale cudna ptaszynka!!! Może chciałby się zaprzyjaźnić z moimi ptaszkami, co? ;))
Buziaki.