Wrzesień to czas na łapanie wiatru w żagle / aby mieć siły do pracy / smakowanie owoców prosto z krzaków, przygotowywanie przetworów - u nas ogórki lecą taśmowo, suszę też lawendę, hortensje i wrzosy. Po te ostatnie wybrałam się ostatnio z synem na wędrówkę do lasu. Zrobiliśmy sobie piknik zabierając garść ciastek i butelkę lemoniady, mały kocyk i aparat fotograficzny aby móc podziwiać przyrodę.
Pozdrawiam z wrzosowej polany
: J
9 komentarzy:
Pięknie Ci w tych wrzosach:)
Pozdrawiam ciepluko
Mieszkasz w cudownej okolicy! piękne zdjęcia;)
Mieszkasz w cudownej okolicy! piękne zdjęcia;)
Cudownie :)
Dziękuję !!!
Tu jest naprawdę pięknie.
Pięknie! Ale Ci zazdroszcze tej wizyty w lesie!
ohhh- to już czas na wrzosowe spacery :) Przepiękne!!! :)
Hmmm, w Polsce wrzos jest pod ochroną.... Pozdrawiam, Ania.
Przywołałaś wspomnienia , pochodzę z Roztocza a tam w sosnowych lasach łany wrzosów, tęsknię za nimi. Przepiękne zdjęcia.
Prześlij komentarz