Dziś złapałam lepsze fale , mogę poblogować i nadrobić zaległości, zobaczymy na jak długo tych dobrych fal wystarczy. Chciałam tylko szybko pokazać Wam dwa zdjęcia zrobione telefonem . Wiele osób pyta mnie jakiego aparatu używam do wykonywania zdjęć. Otóż moi drodzy, nie ważne jakim aparatem, ale co i jak fotografujemy :)). Na "co dzień" używam lustrzanki cyfrowej, bo tylko lustrzanki uznaję hihi, ale wiadomo nie zawsze mam go pod ręką , a jakiś widoczek przyjazny się trafi i w lot muszę cyknąć fotkę - to co - wyciągam telefonik i prast fotkę. Sony Ericsson ... Bardzo proszę ....letni widoczek z trasy...
A to zdjęcie - edycja - OBRAZ.
Moja córcia Natalia.
Dobrego weekendu życzę, wraca do nas Słoneczko.
Pozdrawiam
Jolanna
11 komentarzy:
Przepiękne zdjęcie - maki i rumianki:) Cudne!!!
Portrecik bardzo ładny i maki również. Mnie także zdarza się zrobić jakąś fotkę telefonem (tej samej marki co Twój :)) i nawet fajne zdjęcia z niego wychodzą :) ! Pozdrawiam
Piękne zdjęcia,Jolu!
Masz rację.Nieważny sprzęt, liczy się technika!
Buziaki Ci przesyłam
Piękne robisz zdjęcia.
Portret Córeczki przepiękny.
Pozdrawiam
Też myślę, że nie ważne czym, ważne co się chce danym zdjęciem opowiedzieć. Lubie Twoje opowieści:)
Corcia tak piekna jak ten mak, tylko w innych kolorach :) A w komplecie zdaja sie dawac wystarczajacy dowod na istnienie Boga...bo ktoz bylby w stanie takie cuda stworzyc...:) pozdrawiam
masz racje liczy się oko!!!Piękne fotki!!!Pozdrawiam serdecznie:)
Świetne zdj.
Czasami zdjęcia komórką zaskakują. Córcia jak elfik!
ano - tylko, ze komórką to na dworze idzie dobrze, ale w pomieszczeniu... jako obecnie bezapartowa się męczę nieco :))
Zgadzam się w 100 procentach:) Ważne jest jak się patrzy. Nawet nieostre zdjęcie może być pięknym obrazem. Ach te maki...
Prześlij komentarz