Obserwatorzy

środa, 1 czerwca 2011

W błękitnej toni

Wybraliśmy się na piknik nad wodę, piękna pogoda jednak nie utrzymała się długo, zaledwie kilka minut trwało rozkoszowanie się widokami i łapaniem słońca we włosy. Nie zdążyłam nawet wypakować torby .... nadciągała burza. Kilka kolorowych zdjęć jednak udało mi się zrobić w pośpiechu, a do naszej gromadki dołączyli .. goście...białe łabędzie.


W wodnych barwach  - rower zaparkowany pod sklepem i wieszak jaki ostatnio wymalowałam.
Temat przewodni - błękit we wszystkich odcieniach .


Kapelusz słomkowy i ryby ze szpikulcem - pamiętacie takie znaczki do przyczepiania -  pamiętają czasy mojego dzieciństwa. Mam całą puszkę takich odznak - ale to temat na kolejny wpis ;)


Nawet chmura ma kształt RYBY :)




Ciąg dalszy nastąpi bo przecież musimy powtórzyć ten piknik :)Pozdrawiam ciepło.
Jolanna

18 komentarzy:

Arsdecoria pisze...

ochhh... nawet nie masz pojęcia jak ja u Ciebie wypoczywam...
cudownie :)

...również ciepło pozdrawiam :)

Myszka pisze...

Ja też chcę na taki piknik!!!

Unknown pisze...

Piękne zdjęcia, mimo że krótki, to pewnie i tak udany:)
Cudny "rybny" wieszaczek:)
Pozdrawiam ciepło!

Nela pisze...

Nad chmurką musiałam trochę popracować, żeby rybę zobaczyć, alem już zmęczona mocno, to trzeba mi wybaczyć;)Za to rybne znaczki przemówiły do mnie od razu, świetne są, skąd takie wziąć?

leandra pisze...

Oh, jak ja lubie Cie tu odwiedzac..Robisz piekne rzeczy i umiesz je odpowiednio zaprezentowac podkreslajac ich urok.Wieszaczek jest cudny!Oczyma wyobrazni widze go w pokoju Josha-mojego synka.Musze koniecznie odwiedzic Twoja pracownie:)))
P.s dziekuje za odwiedziny na moim blogu.Pozdrawiam i zycze piknikowego happy endu:)))

ika pisze...

Ale pięknie niebiesko u Ciebie :) i Ty cała w turkusie :) bardzo lubie ten kolor i nieodzownie kojarzy mi się z latem.
Deseczke super wymalowałaś!
Pozdrawiam

domilkowydomek pisze...

Kochana uwielbiam takie pikniki, zwłaszcza kiedy sa organizowane na szybko. My narazie wlasnie organizujemy sobie takie pikniki podwórkowe pod drzewkiem, Miloszek je uwoelbia, ale niebawem urlop więc ruszymy dalej

pozdrawiam z domilkowa

wdomuujagi pisze...

super udany piknik!
Piekny wieszaczek

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

Jolanno, kiedyś wyszedł przy mnie taki ptasior na brzeg i zaczął syczeć, był wcale niemały, na moją wysokość, a ja ułomkiem nie jestem i nie było mi do śmiechu.Ten błękit mnie zachwyca, zwłaszcza, jak zwykle, na deseczce i do tego ryby, morskie stwory. A paznokietki i hiszpańska spódnica w turkusie czyje?
Pozdrawiam serdecznie.

Katarzyna Urbańska z Tokarskich pisze...

Fajne miejsce na piknik ... szkoda, że się nie udało, ale na pewno to nadrobicie :) Wszystko w błękicie ... nawet Ty sama cała jak niebo na jednym ze zdjęć :) Fajny rybny klimacik stworzyłaś tą galerią ... pozdrawiam serdecznie
ooo, niespodzianka ... u Ciebie mogę napisać komentarz jako ja, a nie anonim :) ... nic już z tego nie rozumiem ;)

Jolanna pisze...

ArsDecoria - bardzo mi miło :)

Myszko - to tylko spakuj torbę i w teren, zawsze jakaś odskocznia od codzienności

Ilu - bardzo krótki był, zaledwie 1/2h bo ulewa z grzmotami i gradem nas przegoniła

Nelu - trzeba użyć wyobraźni ;), to jednak dowód na to ze każdy z nas widzi inaczej
Rybne znaczki mają 30 lat przechowałam je na pamiatkę

Leandro - u Ciebie również pięknie :)

Iko - turkus kocham we wszystkich przejawach, dziękuję za słowa uznania co do mojej deseczki.

Mili - prawda że przyjemnie posiedzieć pod drzewkiem, ja to uwielbiam :)))

Jaga - szkoda że taki krótki był, ale lepiej krótko niż nic.

Mario -te troszkę syczały ale były bardzo grzeczne i przyjaźnie nastawione. Paznokietki i spódnica moje :)))) za to rowerek zupełnie nieznanej osoby.

Pozdrawiam Was ciepło.

kokon Home pisze...

Bardzo lubię taki błękit. A wieszak jest naprawdę wyjątkowy. Pozdrawiam serdecznie.

Ana.Anything pisze...

Jejku, ja Ty to robisz, że każda zwykla czynnośc staje się magiczna? Cudownie jest ogladać Twoje zdjęcia i prace, patrzeć na kolory, faktury...cudo!

eM pisze...

Jak zawsze wspaniały klimat, wspaniałe zdjęcia .. i wspaniały ten Twoj błękit pod każdą postacią ;)
Pozdrawiam i życzę wielu wspaniałych letnich już niemalże chwil ;)

Bree pisze...

Wieszak fantastyczny, te rybki sa przeurocze :D
Na taki piknik w kolorze blue to bym sie wybrala, pozdrawiam

Jolanna pisze...

Labarnerie - oj bloger czasem figle płata :)piknik -jutro powtarzam - jedziemy na zawody wędkarskie - ciekaw czy będzie padało :)

Lilla - witam i dziękuję :)

Ana- oj ślicznie Ci dziękuję za przemiły komentarz :-)

eM - bardzo mi miło

Bree - nic tylko sobie zafundować taki piknik pod chmurką z kroplą błękitu :)

Pozdrawiam ciepło.

Atena pisze...

Ja dzis mialam piknik nad woda, w de. dzien wolny. Na szczescie pogode mielismy wysmienita, czego i Wam zycze na nastepny raz.
Rybki na tablicy swietne, a tych znaczkow nie pamietam:(
Pozdrawiam

agea happiness pisze...

pięknie tam, a kolorki magiczne:)