Wybraliśmy się na piknik nad wodę, piękna pogoda jednak nie utrzymała się długo, zaledwie kilka minut trwało rozkoszowanie się widokami i łapaniem słońca we włosy. Nie zdążyłam nawet wypakować torby .... nadciągała burza. Kilka kolorowych zdjęć jednak udało mi się zrobić w pośpiechu, a do naszej gromadki dołączyli .. goście...białe łabędzie.
Kapelusz słomkowy i ryby ze szpikulcem - pamiętacie takie znaczki do przyczepiania - pamiętają czasy mojego dzieciństwa. Mam całą puszkę takich odznak - ale to temat na kolejny wpis ;)
W wodnych barwach - rower zaparkowany pod sklepem i wieszak jaki ostatnio wymalowałam.
Temat przewodni - błękit we wszystkich odcieniach .
Kapelusz słomkowy i ryby ze szpikulcem - pamiętacie takie znaczki do przyczepiania - pamiętają czasy mojego dzieciństwa. Mam całą puszkę takich odznak - ale to temat na kolejny wpis ;)
Nawet chmura ma kształt RYBY :)
Ciąg dalszy nastąpi bo przecież musimy powtórzyć ten piknik :)Pozdrawiam ciepło.
Jolanna
18 komentarzy:
ochhh... nawet nie masz pojęcia jak ja u Ciebie wypoczywam...
cudownie :)
...również ciepło pozdrawiam :)
Ja też chcę na taki piknik!!!
Piękne zdjęcia, mimo że krótki, to pewnie i tak udany:)
Cudny "rybny" wieszaczek:)
Pozdrawiam ciepło!
Nad chmurką musiałam trochę popracować, żeby rybę zobaczyć, alem już zmęczona mocno, to trzeba mi wybaczyć;)Za to rybne znaczki przemówiły do mnie od razu, świetne są, skąd takie wziąć?
Oh, jak ja lubie Cie tu odwiedzac..Robisz piekne rzeczy i umiesz je odpowiednio zaprezentowac podkreslajac ich urok.Wieszaczek jest cudny!Oczyma wyobrazni widze go w pokoju Josha-mojego synka.Musze koniecznie odwiedzic Twoja pracownie:)))
P.s dziekuje za odwiedziny na moim blogu.Pozdrawiam i zycze piknikowego happy endu:)))
Ale pięknie niebiesko u Ciebie :) i Ty cała w turkusie :) bardzo lubie ten kolor i nieodzownie kojarzy mi się z latem.
Deseczke super wymalowałaś!
Pozdrawiam
Kochana uwielbiam takie pikniki, zwłaszcza kiedy sa organizowane na szybko. My narazie wlasnie organizujemy sobie takie pikniki podwórkowe pod drzewkiem, Miloszek je uwoelbia, ale niebawem urlop więc ruszymy dalej
pozdrawiam z domilkowa
super udany piknik!
Piekny wieszaczek
Jolanno, kiedyś wyszedł przy mnie taki ptasior na brzeg i zaczął syczeć, był wcale niemały, na moją wysokość, a ja ułomkiem nie jestem i nie było mi do śmiechu.Ten błękit mnie zachwyca, zwłaszcza, jak zwykle, na deseczce i do tego ryby, morskie stwory. A paznokietki i hiszpańska spódnica w turkusie czyje?
Pozdrawiam serdecznie.
Fajne miejsce na piknik ... szkoda, że się nie udało, ale na pewno to nadrobicie :) Wszystko w błękicie ... nawet Ty sama cała jak niebo na jednym ze zdjęć :) Fajny rybny klimacik stworzyłaś tą galerią ... pozdrawiam serdecznie
ooo, niespodzianka ... u Ciebie mogę napisać komentarz jako ja, a nie anonim :) ... nic już z tego nie rozumiem ;)
ArsDecoria - bardzo mi miło :)
Myszko - to tylko spakuj torbę i w teren, zawsze jakaś odskocznia od codzienności
Ilu - bardzo krótki był, zaledwie 1/2h bo ulewa z grzmotami i gradem nas przegoniła
Nelu - trzeba użyć wyobraźni ;), to jednak dowód na to ze każdy z nas widzi inaczej
Rybne znaczki mają 30 lat przechowałam je na pamiatkę
Leandro - u Ciebie również pięknie :)
Iko - turkus kocham we wszystkich przejawach, dziękuję za słowa uznania co do mojej deseczki.
Mili - prawda że przyjemnie posiedzieć pod drzewkiem, ja to uwielbiam :)))
Jaga - szkoda że taki krótki był, ale lepiej krótko niż nic.
Mario -te troszkę syczały ale były bardzo grzeczne i przyjaźnie nastawione. Paznokietki i spódnica moje :)))) za to rowerek zupełnie nieznanej osoby.
Pozdrawiam Was ciepło.
Bardzo lubię taki błękit. A wieszak jest naprawdę wyjątkowy. Pozdrawiam serdecznie.
Jejku, ja Ty to robisz, że każda zwykla czynnośc staje się magiczna? Cudownie jest ogladać Twoje zdjęcia i prace, patrzeć na kolory, faktury...cudo!
Jak zawsze wspaniały klimat, wspaniałe zdjęcia .. i wspaniały ten Twoj błękit pod każdą postacią ;)
Pozdrawiam i życzę wielu wspaniałych letnich już niemalże chwil ;)
Wieszak fantastyczny, te rybki sa przeurocze :D
Na taki piknik w kolorze blue to bym sie wybrala, pozdrawiam
Labarnerie - oj bloger czasem figle płata :)piknik -jutro powtarzam - jedziemy na zawody wędkarskie - ciekaw czy będzie padało :)
Lilla - witam i dziękuję :)
Ana- oj ślicznie Ci dziękuję za przemiły komentarz :-)
eM - bardzo mi miło
Bree - nic tylko sobie zafundować taki piknik pod chmurką z kroplą błękitu :)
Pozdrawiam ciepło.
Ja dzis mialam piknik nad woda, w de. dzien wolny. Na szczescie pogode mielismy wysmienita, czego i Wam zycze na nastepny raz.
Rybki na tablicy swietne, a tych znaczkow nie pamietam:(
Pozdrawiam
pięknie tam, a kolorki magiczne:)
Prześlij komentarz