Obserwatorzy

sobota, 16 lipca 2011

Owocowy raj

Każda pora roku jest dobra aby jeść owoce, ale jednak latem smakują lepiej. Delektujemy się nimi maksymalnie - desery, tarty owocowe, koktajle i takie wprost z krzaczka (nie własnego) do ust (myjemy oczywiście uprzednio strumieniem ciepłej wody) Pachną inaczej, smakują inaczej i mogłabym nie jeść nic innego :) Owoce królują na stole i na  kubeczkach z porcelany - made in Poland - nasza porcelana z Chodzieży. Piękna, ponadczasowa i dla mnie pamiątkowa. 


Mrożone porzeczki wrzucam do wody zamiast kostek lodu :)



Buszując ostatnio po second handach natknęłam się na firanki - w sam raz do mojej małej kuchenki :) - są idealne - znaczy - zakup udany :)



Moda na owoce - a jakże ! Nie tylko na talerzu ale także ... na uszach :)))


Jak zrobić takie kolczyki - wystarczy kolorowy, owocowy żelek - taki do jedzenia - igła, kółko lub nitka i bigiel może być od starego kolczyka oraz bezbarwny lakier (może być do paznokci) Przekuwamy żelka, zakładamy kółko lub przeciągamy nitkę aby potem zaczepić bigielek. Malujemy żelka dokładnie  lakierem i czekamy aż wyschnie  - gotowe :)
Miłych owocowych wrażeń Wam życzę i pogodnego weekendu.
Jolanna

29 komentarzy:

bajowka pisze...

Właśnie za to kocham lato, nawet jeśli pogoda nie zawsze jest taka jak chcemy, to owoce będą i to jest wspaniałe:)

Jowi pisze...

Na blogach królują teraz jagody porzeczki i inne cudowne owoce. Dziewczyny jak ja Wam ich zazdroszczę.A kubeczki identyczne to kidyś i moja mama miała.Mi kojarzą się z wakacjami.Pozdrawiam serdecznie.

Myszka pisze...

Ale numer z tymi kolczykami!! :):)

Moje miejsce na Ziemi pisze...

Ja też w pełni korzystam z bogactwa lata:) uwielbiam te wszystkie letnie owoce:) pozdrawiam!

IVONNA pisze...

Owoce ...uwielbiam! Okieneczko w nowej szacie bardzo urocze.
A pomysł na kolczyki po prostu niesamowity:)
Pozdrawiam słonecznie:)

UHK Gallery pisze...

Cuuudnie i bardzo swojsko :)
Owoce uwielbiam, a maliny kocham najbardziej :)

Projekt MY pisze...

strasznie podoba mi się pomysł z mrożonymi porzeczkami zamiast lodu

leandra pisze...

Witaj Jolanno,u Ciebie jak zwykle glowa pelna pomyslow:) Kolczyki
sa kapitalne:) Podoba mi sie tez pomysl z mrozonymi porzeczkami.Firanka bardzo ladnie sie prezentuje na Twoim kuchennym oknie.Widze,ze masz zielnik-sama zrobilas??
Porcelana jedyna w swoim rodzaju:) Pozdrawiam Cie serdecznie

Apuni pisze...

Ale smacznie-owocowo u Ciebie. Pięknie!

Jagna pisze...

te zdjęcia są tak cudowne, ze aż chciałoby się sięgnąć ręka i zgarnąć takie pyszności :)

Dendrobium pisze...

Firanka cudna, idealnie Ci pasuje do okna. Owoce uwielbiam od zawsze i objadam się nimi na okrągło, zmieniam tylko rodzaje;))))
A kolczyki, pomysłowy i prosty pomysł!
Pozdrawiam

llooka - K a r o l i n a pisze...

Ależ owocowy raj u Ciebie! Mniam!

wdomuujagi pisze...

widzę pyszna tartę/

Aba pisze...

mniam jak słodko i owocowo :) Szkoda tylko że zapachu nie można poczuć :)

Nela pisze...

Niebiańskie smaki teraz królują, a oczy cieszą się tymi wspaniałymi barwami - wystarczy wrzucić owoce do wody lub pozostawić w przejrzystym naczyniu, aby gra światła i koloru przekonała nas o igraszkach lata:)

Jolanna pisze...

Witajcie
Leandro - tak zielnik sama robiłam zeszłego lata :)

Pomysł na kolczyki nie mój - znalazłam kiedyś w jakimś młodzieżowym pisemku mojej córki - nie pamiętam niestety w którym to było, ale przyznam że naprawdę fajnie to wychodzi. Misie HARIBO wyglądają uroczo :))))

Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie Moje Drogie i dziękuję za komentarze.

Balbina pisze...

piękne, piękne zdjęcia i jakie cudne kolczyki

Kasia z Różności pisze...

Hihi, nie nooo, ten pomysł z żelkami jest extra! Nie będę pokazywała córce, bo jeszcze zechce takie kolczyki zjeść ;D

amaggie pisze...

Tak lekko... letnio... pościk SUPER. A żelkowe kolczyki po prostu zwaliły mnie z nóg :)

Magda pisze...

ależ smakowitości !!!! mmm :)
życze miłego popołudnia !

Atena pisze...

Bardzo pyszny post, malin w tym roku jeszcze nie jadlam ale mam na nie wielka ochote.
Sliczna ta polska porcelana:)
A Twoje kolczyki handmade sa bombowe!
Pozdrowionka sle

Renata pisze...

Nie no tymi kolczykami z żelków to mnie powaliłaś :))))) Fantastyczne.

I zdjęcia owoców w owocowych kubkach super. Uwielbiam takie letnie aranżacje.

Firanki śliczne, udany zakup :))

Ściskam :))

maikowa pisze...

Bardzo dobry pomysl z tymi porzeczkami - zostało mi jeszcze troche z zeszlego roku, a juz nastepne czekaja w kolejce.
A te kolczycki - mistrzostwo świata =D

ula pisze...

śliczne zdjęcia a pomysł z kolczykami z żelek niesamowity :)))

szalir pisze...

oj tak ja też uwielbiam lato za to bogactwo owoców, któe przynosi. A kubeczki śliczne, mam podobny i uwielbiam go.

Kamila pisze...

Jolu, ależ sielsko wyglądają pelargonie na Twoim parapecie kuchennym.

Owoce o tej porze roku to największe dobrodziejstwo natury. Ciasto z porzeczkami poproszę ;)

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

Ale pomysł z tymi żelkami, nieziemski, fajnie jest mieć córkę i robić razem takie oozdóbki. Przewala się nad nami teraz ogromna burza, z piorunami, grzmotami i wiadrami wody z nieba, zwierzaki w strachu, nawet kot. Pozdrawiam serdecznie.

Dag-eSz pisze...

Ależ apetyczne fotki!!! :)
świetne kubeczki! :)
Buuuziaki :*

emshia pisze...

Kolczyki są świetne i jakie proste do zrobienia :))
Mniami.