Poranek.... lecę po świeże pieczywo... na skróty, polną dróżką po rosie, wiatr targa włosy i kołysze trawy, słońce opada na nos ... ach to lato !
Potem poranna kawa i coś słodkiego.
Do ulubionych deserów dodaję garść owoców ... tu moja szybka wersja napoleonek.
Ciasto francuskie + krem karpatkowy - przygotowuje się w mgnieniu oka ... a jak smakuje!
Oczywiście użyłam gotowców :))
Pozdrawiam z pól i łąk :)
Jolanna
41 komentarzy:
Przepiękne fotografie...pachnące latem:)
Pozdrawiam ciepło!
Mieszkasz w pieknym i malowniczym miejscu.Sliczne zdjecia Jolanno! Widac,ze Ty i Twoj aparat bardzo sie lubicie-bardzo zgrany duet;))Pozdrawiam cieplutko
Mieszkasz w pieknym i malowniczym miejscu.Sliczne zdjecia Jolanno! Widac,ze Ty i Twoj aparat bardzo sie lubicie-bardzo zgrany duet;))Pozdrawiam cieplutko
Mieszkasz w pieknym i malowniczym miejscu.Sliczne zdjecia Jolanno! Widac,ze Ty i Twoj aparat bardzo sie lubicie-bardzo zgrany duet;))Pozdrawiam cieplutko
uppsss,nie wiem jak to sie stalo,przepraszam;)
Udało Ci się uchwycić piękno przyrody.Śliczne zdjęcia .
ciacho odpada ale tak polezec w tej trawie na lace popatrzec w nieboo,,,,marzenie i spokoj w duszy.
Piękne lato!!!
U mnie dopiero dzisiaj zawitało:)
Przepięknie u Ciebie;) ach jak mi się teraz włączyła tęsknota za polskim latem i takimi właśnie porankami...kiedyś wrócę...kiedyś;)
Lato, lato, lato, ach, to Ty! śpiewał nam nieodżałowany Marek Grechuta, zresztą o każdej porze roku tak śpiewał. Kłosy na Twoich zdjęciach, już pożółkły, za chwilę będą żniwa, właściwie to mi smutno, że czas tak szybko pędzi, i pasikoniki już takie duże, a trawy przy polnej, piaszczystej drodze też już posiwiały, pozdrawiam serdecznie, jeszcze upałów bym chciała, pa.
Ależ piękne zdjęcia i piękny post.
Och jak pięknie... sama chciałabym tak po tych łąkach... mogę nawet po chleb...
Słodkości do kawy super, muszę spróbować :))
Ściskam :))
Piękna ta Twoja droga na skróty...biegałabym po te bułki codziennie. :))) Miłego wypoczynku.
Ja idąc po bułeczki to najwyżej mogę sobie podśpiewywać 'pędzą konie po betonie' ;D Chciałabym taki krajobraz w drodze do piekarni :)
fajniutko, tak wakacyjnie, piękne fotografie:)
Niesamowite zdjęcia. Pachną słońcem.
Po takich dróżkach to i ja bym w podskokach, choćby bladym świtem, po bułeczki biegła :)
Ja tez już czuję lato.
pozdrawiam urlopowo
Cudowne zdjęcia.Pozdrawiam serdecznie.
Fajną masz tę powszednią drogę po chleb:)
Piękna dróżka wiedzie Cię po bułeczki ;)
oj tak, boso po trawie , któż nie lubi biegać:) i do tego jeszcze to wspaniałe poranne powietrze i pachnące bułeczki , jak niewiele potrzeba do szczęścia
pozdrawiam serdecznie :)
W cudnym miesjscu mieszkasz, piekne fotki, pozdrawiam
Jolu , gdyby u mnie taka droga prowadziła do piekarni, to przejęłabym pałeczkę od męża i to ja biegałabym rano po bułeczki ;)
Goździk kartuzek to jeden z moich ulubionych polnych kwiatków.
Wakacyjne słonko zostawiam.
Też chciałabym mieć po drodze do sklepu takie widoki :) Prześliczne zdjęcia! Pozdrawiam.
Moja ulubiona pora dnia to wlasnie poranek.
Piekne masz widoki:)
Pozdrawiam cieplutko
przecudnie zdjęcia, najbardziej urzekły mnie kłosy zboża...pięknie :)
Jolu,jestem pod wrażeniem Twoich zdjęć!!!
A mozna moczyc nogi w sandalach?Myslalam,ze nogi moczy sie np. w wodzie.
A deser z gotowcow to swinstwo.Ani smaczny,ani zdrowy.Lepiej zjesc same owoce.
Aż zgłodniałam, idę coś zjeść:)
A w weekend wybiorę się chyba na jakąś wieś, tak mnie te zdjęcia zainspirowały:)
Dziękuję :))
Biegam po tej dróżce kilka razy dziennie bo oprócz asfaltowej ta prowadzi do naszego bloku.
Anonimie - masz rację zła formuła zdania - zaraz poprawię, a gotowce i tak lubię, zdrowa żywność była 100 lat temu - teraz nic nie jest zdrowe nawet owoce.
Pozdrawiam ciepło.
Piękne, letnie zdjęcia. W zimie oddadzą charakter ciepłych dni, parnego powietrza i zapachów. Pozdrawiam serdecznie. :)Zapraszam do siebie
Edycji nie da się zrobić - znowu bloger nie działa jak trzeba :(
Normalnie jakbyś mieszkała na wsi! :) Fajnie tam macie :))) Udanych wakacji Wam życzę! Ja dla odmiany ich nie mam, praca, praca... w sierpniu dopiero cosik wolnego będę mieć ;)
A co do owoców, to ostatnio słyszałam od pewnej dziewczyny, której mąz pracuje tu w Norwegii przy owocach, np maliny, które są pakowane do plastikowych pudełeczek, mają od spodu papierek nasączony chemią, aby owoce były dłużej świeże! A ten chłopak ma białe palce od tej chemii i pakowania tego - ot w takich czasach przyszło nam żyć... :( a człek myśli, ze zdrowe je :/ ja też używam gotowców, często z lenistwa, ale masz rację nawet w "niegotowcach" jest chemia...
Buziaki :*
Polną drogą po smakołyk. Zdjęcia zbóż i tęczy -super.
Zawsze tutaj jestem, choć nie zawsze zostawiam ślad!
Miłych wakacji.
Cudne lato w pięknych zdjęciach! Pozdrawiam!
Piękne zdjęcia;) Uwielbiam takie sielskie krajobrazy ;)
Pozdrawiam;)
Jak niewiele trzeba, żeby przenieść się w inny świat...
Pozdrawiam,
Asia
no jak ja bym tak wyszla po piezcywo z aparatem to chyba bym wrocila po 3 godz.;) ;)
Jak zwykle fotki piękne i wpis klimatyczny! Zapraszam do mnie na candy!
Jak zwykle fotki piękne i wpis klimatyczny! Zapraszam do mnie na candy!
Prześlij komentarz